[TYLKO U NAS] Prof. Z. Krysiak: Obniżenie VAT na żywność wpłynie na wzrost gospodarczy
Treść
Obniżenie stawek dla produktów konsumpcyjnych, żywnościowych, powoduje, że te rodziny, które mogły nie mieć wystarczającej ilości produktów żywnościowych, zwiększą w ten sposób swoje spożycie po to, żeby funkcjonować na normalnym poziomie. Wzrost spożycia powoduje w dalszej kolejności wzrost produkcji, czyli podaży. W efekcie wpłynie to na wzrost gospodarczy – mówił w sobotnich „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja prof. Zbigniew Krysiak, ekonomista, prezes Instytutu Myśli Schumana.
Ministerstwo Finansów poinformowało, że przegotowuje projekt nowelizacji ustawy o podatku VAT. W myśl nowych przepisów obniżeniu ulec miałyby stawki podatku na wiele artykułów.
Obniżka stawek podatku VAT dotyczyć będzie m.in. produktów spożywczych, co jest szczególnie istotne dla rodzin, które uzyskują niższe dochody – podkreślił prof. Zbigniew Krysiak.
– W tym zakresie następuje istotna zmiana – obniżenie stawek podatku VAT. To obniżenie dotyczy takich produktów, które na ogół spożywamy, które są niezbędne do codziennego funkcjonowania i odżywania. Dotyczy to np. owoców, całej gamy owoców (obniżenie stawki do 5 proc.). Następnie pieczywo i różne produkty ciastkarskie – tutaj następuje obniżenie stawki do 5 proc. z 8 proc., a często z 23 proc. Były takie rodzaje pieczywa, które miały stawki 23 proc., a więc proszę zauważyć, że dla wielu rodzajów pieczywa może to owocować obniżeniem kosztów, ceny o ok. 20 proc. To jest bardzo dużo dla rodzin. Następnie różne produkty, takie jak zupy, buliony, które są bardzo często spożywane, produkty takie, jak musztardy, przyprawy – wskazał ekonomista.
Obniżka stawki podatku VAT obejmie także inne artykuły – zauważył prezes Instytutu Myśli Schumana.
– Książki – obniżenie z 23 proc. do 5 proc. To jest niezwykle ważne, szczególnie jeśli mówimy o edukacji dzieci. Nie mówię o książkach, podręcznikach podstawowych, w które szkoły wyposażają dzieci, ale różnych innych dodatkowych, które są potrzebne. Produkty dla niemowląt, smoczki, pieluszki – przecież to są rzeczy, które często powodowały, że rodzin nie było często stać na to, żeby te wszystkie podstawowe, potrzebne rzeczy do opieki nad dzieckiem nabyć. Następnie czasopisma, dzienniki – ta stawka też się zmniejsza do 8 proc. – tłumaczył gość „Aktualności dnia”.
Ekonomista zaznaczył, że w nowelizacji ustawy o podatku VAT przewidziano wzrost stawek dla niektórych produktów, jednak będą to przeważnie artykuły luksusowe.
– Słynne homary i ośmiorniczki, czyli produkty luksusowe, które na ogół są kupowane przez osoby bardziej zamożne i nie jest to produkt podstawowy do funkcjonowania rodziny i jeszcze inne luksusowe, nieprzetworzone wyroby sprowadzane z zagranicy. (…) Ważną rzeczą jest zwiększenie VAT-u dla napojów tzw. niezdrowych, czyli tych sztucznych (do 23 proc.) – akcentował ekspert.
Propozycja resortu finansów to sprawiedliwe podejście do zarządzania stawkami podatkowymi, a więc przeciwieństwo tego, co działo się za rządów PO-PSL – ocenił prof. Zbigniew Krysiak.
– W tym całym ruchu zmniejszamy stawki opodatkowania w taki sposób, że one oddziałują w sposób istotny dla tych, dla których to były trudne obciążenia, a jednocześnie nie powoduje to istotnego uszczerbku dla budżetu państwa. Tzn. ten koszt jest na poziomie kilkuset milionów, ale on nie jest dokuczliwy. Chciałbym zwrócić uwagę na sprawiedliwe podejście do zarządzania stawkami podatkowymi, czyli nie tak, jak to się często działo za poprzedniego rządu – pamiętamy, że podwyższono stawki właściwie dla wszystkich produktów o 1 p.p., z 22 do 23 (dla niektórych z 7 do 8 proc.) i nikt się nie martwił, że ta podwyżka powoduje taki efekt, że ci, którzy mają dobre dochody i są bogatsi nie będą mieli z nią problemu, ale dla rodzin, które mają niższe dochody, tworzyło nową, trudną sytuację socjalną – przypomniał prezes Instytutu Myśli Schumana.
Gość „Aktualności dnia” wyjaśnił również, w jaki sposób obniżenie podatku VAT na żywność może przyczynić się do wzrostu gospodarczego oraz dodatkowych wpływów do budżetu.
– Obniżenie stawek dla produktów konsumpcyjnych, żywnościowych, powoduje, że te rodziny, które mogły nie mieć wystarczającej ilości produktów żywnościowych, zwiększą w ten sposób swoje spożycie po to, żeby funkcjonować na normalnym poziomie. Wzrost spożycia powoduje w dalszej kolejności wzrost produkcji, czyli podaży. W efekcie wpłynie to na wzrost gospodarczy. To może spowodować – czego na tym etapie rząd nie uwzględnił – jeszcze dodatkowe wpływy do budżetu – tłumaczył ekspert.
Całość rozmowy z prof. Zbigniewem Krysiakiem w audycji „Aktualności dnia” dostępna jest [tutaj].
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 10 listopada 2018
Autor: mj