[TYLKO U NAS] Siostra U. Kłusek: Nieczystość jest jednym z grzechów głównych. To grzech, który dotyka naszego całego wnętrza
Treść
Wiele grzechów na tle seksualnym bierze się z tego, że człowiek nie czuje swojej wartości. Istotne jest poznawanie swojej tożsamości oraz natury kobiety i mężczyzny. Warto także poszukać sobie odpowiedniego środowiska, dzięki któremu będziemy mogli wzrastać (…). Oddajmy się Matce Bożej. Ona zdeptała głowę węża – łeb demona nieczystości. Jeżeli będziemy walczyć o czystość z Maryją, to ją zachowamy – powiedziała s. Urszula Kłusek, pallotynka, wieloletnia katechetka oraz autorka książek o tematyce religijnej i wychowawczej.
Na świecie toczy się dyskusja nad zagadnieniem wolności. Rodzi się pytanie, czy posiada ona jakiekolwiek granice? Zwolennicy teorii, że wolność niczego nie może nam zabronić, twierdzą, iż ludzie w wolności mogą robić wszystko, na co mają ochotę. Przeciwnicy takiego myślenia przekonują, że wolność ma granicę. Debata nad ludzką wolnością często pojawia się m.in. w kwestii wyboru między życiem w czystości a grzechem.
– Nieczystość jest jednym z grzechów głównych. Temat grzechu nieczystości jest bardzo szeroki i dotyczy wielu aspektów. To grzech, który dotyka naszego całego wnętrza. Człowiek ma w sobie archetyp czystości, która powinna kojarzyć się z czymś dobrym, pięknym i szlachetnym – wskazała siostra Urszula Kłusek.
Zachowując czystość, upodabniamy się do Boga poprzez możliwość Jego głębszego poznania.
– Mieć czyste serce oznacza stawać się kimś podobnym do Boga, którego istotą jest miłość. Bóg traktuje każdego człowieka jako osobę wolną, godną miłości i szacunku (…). Stwórca uczynił nasze ciało świętym, dlatego mówimy, że stało się ono świątynią Ducha Świętego – wyjaśniła autorka książek o tematyce religijnej i wychowawczej.
Odwrotnością tych wartości jest nieczystość, która opiera się na egoizmie, pozbawiając drugiego człowieka godności na rzecz chwilowych przyjemności. Rozmówczyni Radia Maryja wskazała, że możemy okazywać nieczystość naszego serca i myśli w odniesieniu do Boga, siebie oraz drugiego człowieka.
– Człowiek z nieczystym sercem traktuje Boga, jak kogoś, kto ma zaspokoić jego potrzeby. Możemy zaobserwować to w odniesieniu do modlitwy. Widzimy, że ludzie modlą się do momentu, gdy czerpią z tego radość. Jednak w sytuacji, gdy zanikają odczucia emocjonalne, przestają rozmawiać z Bogiem (…). Demon nieczystości bardzo często niszczy nasze wnętrze, jednak nie jesteśmy tego świadomi – wytłumaczyła siostra pallotynka.
Rozmówczyni Radia Maryja zaleciła, by pracować w sobie nad cnotą wstrzemięźliwości, która pozwoli walczyć z grzechem nieczystości bazującym na ludzkich emocjach i zmysłach.
– Człowiek jest duchowo-zmysłową istotą i nie da się tego oddzielić. Jednak po grzechu pierworodnym nosimy w sobie wewnętrzne rozdarcie. To, co mamy w sobie z Boga, prowadzi nas do wzrostu, natomiast po grzechu pierworodnym to, co wiąże się ze zmysłami, czyli np. pożądliwość – ciągnie nas w drugim kierunku. Dlatego każdy człowiek jest poddany duchowej walce – powiedziała s. Urszula Kłusek.
Katechizm Kościoła Katolickiego jasno wskazał na grzechy przeciwko czystości, do których należy: rozwiązłość, masturbacja, nierząd, pornografia, prostytucja, gwałt oraz homoseksualizm. W obecnym świecie wiele nieporozumień rodzi ostatni grzech, który przez część społeczeństwa nie jest postrzegany jako coś złego.
– Wokół homoseksualizmu mamy wiele krzyku i hałasu. Od lat buduje się kulturę tak, by pokazywać, że homoseksualizm jest czymś normalnym, zdrowym i dobrym, a osoby odczuwające pociąg seksualny do osób tej samej płci są prześladowane przez innych. Katechizm Kościoła Katolickiego jasno określa, że akty homoseksualne są grzeszne, natomiast w nauczaniu Kościoła nigdzie nie znajdziemy fragmentu o potępieniu osób dotkniętych homoseksualizmem. Te akty nie są właściwe, ponieważ w znaczeniu chrześcijańskim nie prowadzą do miłości oraz nie są nastawione na prokreację. Nie możemy mówić o małżeństwach homoseksualnych, ponieważ ze swej natury jest to związek osób różnej płci. Warto podkreślić również, że zarówno osoby homoseksualne, jak i heteroseksualne są wezwane do życia w czystości – poinformowała wieloletnia katechetka.
Grzech nieczystości dotyka również osoby żyjące w małżeństwie. Dochodzi do tego poprzez cudzołóstwo, kazirodztwo, separacje i rozwody.
– Istnieją sytuacje, że separacja małżonków jest usprawiedliwiona, np. gdy jeden z małżonków krzywdzi rodzinę. Warto wyjaśnić również kwestię rozwodów. Pamiętajmy, że po rozwodzie możemy przystępować do Komunii św., ale tylko wtedy, gdy nie weszliśmy w związek z inną osobą – powiedziała siostra Urszula Kłusek.
Mimo wielu zagrożeń, jakie czyhają na nas w obecnym świecie, istnieją sposoby, by walczyć o swoją czystość.
– Trzeba szukać prawdy o Bogu i o sobie. Musimy poznać swoją godność jako człowieka. Wiele grzechów na tle seksualnym bierze się z tego, że człowiek nie czuje swojej wartości. Istotne jest poznawanie swojej tożsamości oraz natury kobiety i mężczyzny. Warto także poszukać sobie odpowiedniego środowiska, dzięki któremu będziemy mogli wzrastać (…). Oddajmy się Matce Bożej. Ona zdeptała głowę węża – łeb demona nieczystości. Jeżeli będziemy walczyć o czystość z Maryją, to ją zachowamy – wskazała autorka książek o tematyce religijnej i wychowawczej.
Cała rozmowa z udziałem siostry Urszuli Kłusek SAC dostępna jest [tutaj].
radiomaryja.pl
Żródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj
Tagi: nieczystość s. Urszula Kłusek