UE zaostrza walkę z ociepleniem klimatu. Będzie to oznaczać wzrost cen energii dla mieszkańców krajów Unii
Treść
Unia Europejska chce zmniejszyć emisję z transportu osobowego i dostawczego do 2030 roku. Już nie tylko energetyka i przemysł, ale także transport i budownictwo będą objęte systemem handlu emisjami. Oznacza to radykalne podniesienie kosztów.
Zaprezentowany pakiet legislacyjny „Fit for 55” ma umożliwić zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych do 2030 r. o 55 procent w stosunku do poziomu z roku 1990. Wspólnota emituje zaledwie 8 proc. gazów cieplarnianych. Unijni biurokraci liczą, że inne duże gospodarki przyłączą się do redukcji emisji.
– Europa jest teraz pierwszym kontynentem, który prezentuje wszechstronną architekturę spełniającą nasze ambicje klimatyczne. Mamy cel, ale teraz przedstawiamy mapę drogową tego, jak do niego dojdziemy – powiedziała przewodnicząca Komisja Europejskiej, Ursula von der Leyen.
Komisja zaostrza politykę klimatyczną. Do 2030 roku o połowę ma być zmniejszona emisja CO2 z samochodów osobowych i dostawczych. Istniejący już system handlu uprawnieniami do emisji, wykorzystywany w przemyśle i energetyce, zostanie rozszerzony o lotnictwo i sektor morski. Oznacza to również dostosowanie polityki podatkowej do nowych celów.
– Zasada jest prosta – emisja CO2 musi mieć swoją cenę. Cena dwutlenku węgla, która zachęca konsumentów, producentów, innowatorów do wybierania czystych technologii i dążenia do zrównoważonych produktów. Wiemy, że ceny emisji dwutlenku węgla działają – zaznaczyła Ursula von der Leyen.
Komisja proponuje także podwyższenie z 32 do 40 proc. udziału energii ze źródeł odnawialnych w koszyku energetycznym UE. Przedstawiony przez Komisję pakiet to początek trudnych negocjacji między 27 krajami członkowskimi a Parlamentem Europejskim.
– Musimy zadbać o to, aby Polska uzyskała w trakcie negocjacji nt. Europejskiego Zielonego Ładu i innych programów dodatkową ilość darmowych uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Wtedy polskie przedsiębiorstwa będą miały więcej środków finansowych na inwestowanie w nowe technologie i na przezbrajanie swojego przemysłu wytwórczego – podkreślił Bogdan Rzońca, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
We wtorek premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z przewodniczącą Komisji Europejskiej o polityce klimatycznej.
– To wiele technicznych trudnych obszarów, gdzie musimy sobie zagwarantować jak najwięcej środków, aby transformacja klimatyczna nie odbywała się kosztem, tylko była szansą – wskazał premier Mateusz Morawiecki.
Europejski Zielony Ład będzie kosztował setki miliardów euro. Dla Polski będzie to najbardziej kosztowny program.
– To program, który najbardziej dotyka Polskę. Doświadczamy tego odchodząc od energii z węgla kamiennego i brunatnego. Nowy pakiet rozszerza obciążenia, których już doświadczamy, na zupełnie nowe sfery, np. na transport, ciepłownictwo czy inne sfery życia, gdzie energia jest konieczna – podkreślił ekspert rynku paliw, Andrzej Szczęśniak.
Zapłacą za niego mieszkańcy Unii w znacznie podwyższonych rachunkach za energię, ogrzewanie czy w cenach produktów spożywczych. Doświadczać tego będą zwykli użytkownicy, którzy już płacą coraz wyższe rachunki za prąd.
– Rachunki rosną, są coraz większe. Niestety, musimy ich mocno pilnować. (…) To jest dla nas coraz bardziej uciążliwe – powiedział Józef Pranga, rolnik.
Przedstawiony pakiet legislacyjny jest propozycją. Wymaga zatwierdzenia przez państwa członkowskie i Parlament Europejski, co może zająć dwa lata.
TV Trwam News
Żródło: radiomaryja.pl, 15
Autor: mj
Tagi: ceny energia klimat Unia Europejska