Wacha o Seulu
Treść
Koreańczycy przyjęli mnie bardzo ciepło. Tygodniowy pobyt w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Seulu był dla mnie ważnym wzbogaceniem doświadczeń - przyznał najlepszy polski badmintonista Przemysław Wacha (LKS Technik Głubczyce). W ramach przygotowań do pekińskich igrzysk Wacha przebywał w Seulu. Wyjazd był możliwy dzięki zaangażowaniu trenera polskiej kadry, Koreańczyka Kim Young Mana, który wziął na siebie wszystkie sprawy organizacyjne. - Koreańczycy przyjęli mnie bardzo ciepło. Trenowałem dwa razy dziennie. Zajęcia ranne ukierunkowane były na grę. Miałem okazję sparować z zawodnikami ze ścisłej światowej czołówki, m.in. z Lee Hyunem Ilem (siódmy w rankingu), Park Sungiem Hwanem (ósmy) - powiedział Wacha, dodając: - Wieczorne zajęcia to typowy koreański trening, czyli duża ilość lotek i praca nad kondycją oraz wytrzymałością szybkościową. Z Seulu Wacha uda się do Indonezji na dwa turnieje tzw. super serii. Pisk, PAP "Nasz Dziennik" 2008-06-13
Autor: wa