Wielka Brytania: Premier T. May przedstawiła "plan B" na wyjście z UE
Treść
Theresa May przedstawiła Izbie Gmin „plan B” na wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Premier wykluczyła drugie referendum w sprawie Brexitu. Pod koniec stycznia odbędzie się debata na temat dalszych kroków, jakie Zjednoczone Królestwo ma podjąć w relacjach z Unią.
W czasie swojego wystąpienia w parlamencie Theresa May poinformowała, że nie widzi sensu organizowania drugiego referendum ws. Brexitu.
– Obawiam się, że drugie referendum stanowiłoby trudny precedens, który może mieć znaczący wpływ na to, jakie znaczenie mają referenda w tym kraju – wzmacniając tych, którzy prowadzą kampanię na rzecz rozbicia naszego Zjednoczonego Królestwa – akcentowała brytyjska premier.
Polityk zapowiedziała, że będzie prowadziła dalsze rozmowy ws. opcji Backstop, dotyczącej Irlandii Północnej. Ponadto premier odrzuciła żądanie Partii Pracy dotyczące wykluczenia „czarnego scenariusza” związanego z wprowadzeniem twardego Brexitu.
– Właściwym sposobem na wykluczenie wyjścia bez żadnej umowy jest zatwierdzenie przez tę Izbę umowy z Unią Europejską – zaznaczyła Theresa May.
Ponadto premier zdecydowała o rezygnacji obowiązku zapłaty 65 funtów za ubieganie się o status osoby osiedlonej przez imigrantów. Skrytykowała też lidera laburzystów za to, że nie przystąpił do rozmów w spawie wypracowania alternatywnego porozumienia dotyczącego umowy wyjścia z UE. Nowe stanowisko rządu w Londynie ma rozwiązać impas powstały na skutek dwóch kluczowych głosowań w Izbie Gmin w ubiegłym tygodniu. Posłowie odrzucili podpisane w listopadzie porozumienie między UE a Wielką Brytanią. Pomimo porażki dzień później gabinet May obronił się w głosowaniu nad wotum nieufności.
– Głosowanie w brytyjskim parlamencie kilka dni temu pokazało, że parlamentarzyści nie zgadzają się z umową, ale nie mówią też jasno, jakiego rodzaju umowy chcą. Nie opracowali planu, który zaakceptują wszystkie strony –
Podkreśla ekonomista prof. Huan Togores.
Sytuacja Theresy May wciąż jest trudna. Wśród przeciwników porozumienia z UE są zarówno zagorzali zwolennicy Brexitu , jak i stronnicy pozostania w Unii, którzy chcą zachowania silnych związków ze wspólnotą. Bruksela póki co nie widzi możliwości jakichkolwiek zmian w wynegocjowanym porozumieniu. Jednak obie strony podkreślają, że chcą uniknąć wyjścia Wielkiej Brytanii bez żadnego porozumienia.
– Ważne jest, aby nie podejmować żadnych decyzji, które ostatecznie doprowadzą do powstania twardej granicy między Irlandią Północną a Irlandią – mówi szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas.
Społeczne poparcie dla Brexitu na wyspach znacznie zmalało.
– Niestety, uważam, że obecnie wyglądamy trochę niedorzecznie jako naród, ponieważ nie wiemy, jak rozwiązać ten problem – wskazuje Adam, mieszkaniec Wielkiej Brytanii.
– Potrzebujemy pewności w kraju. Potrzebujemy decyzji, którą należy podjąć. (…) To, co się dzieje, wpływa na każdy biznes, na życie każdego człowieka. Twardy czy miękki Brexit – to nie ma znaczenia. Musimy to tylko rozwiązać – zaznacza Michelle, mieszkanka Wielkiej Brytanii.
Gdy wszelkie plany zawiodą, pozostanie wyjście Wielkiej Brytanii z UE bez umowy. Wszyscy obawiają się przede wszystkim zakłóceń w transporcie, blokady portów i lotnisk, a także braków w zaopatrzeniu w wiele niezbędnych produktów m.in. leków. Na Wyspach rozważa się mobilizację wojska i powołanie rezerwistów.
TV Trwam News/RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 21
Autor: mj
Tagi: Brexit Theresa May