Wierne Wartkowice
Treść
Pierwszego września przed Zespołem Szkół w Wartkowicach, rodzinnej miejscowości gen. Andrzeja Błasika, dowódcy Sił Powietrznych, który zginął w katastrofie smoleńskiej, odsłonięty zostanie pomnik poświęcony jemu i pięciu innym pilotom.
Generał Andrzej Błasik związany był z Wartkowicami od początku życia. Tu został ochrzczony w zabytkowym kościele z początku XVIII wieku, który niedawno został przeniesiony do Wielkopolskiego Parku Etnograficznego k. Gniezna. Tu również mieszkali jego rodzice, którzy uczyli w miejscowej szkole. Generał zawsze pamiętał o swojej rodzinnej miejscowości, odwiedzał ją nawet jako dowódca Sił Powietrznych. Dziś Wartkowice chcą mu się za to odwdzięczyć. - Generał Błasik uczęszczał do naszej szkoły. Miałam z jego rodzicami stały kontakt, z panem Eugeniuszem Błasikiem cały czas utrzymuję dobre relacje. Mimo że pan generał był zawsze bardzo zajęty, pamiętał o mnie, o panu wójcie i zapraszał nas do siebie do Warszawy na różne uroczystości związane z lotnictwem - mówi Romualda Sobczak, dyrektor Zespołu Szkół w Wartkowicach, współorganizatorka uroczystości 1 września. Jak zaznacza, gen. Błasik był bardzo ciepłym i skromnym człowiekiem. Zostawił po sobie jak najlepsze wspomnienia. - Dla nas, mieszkańców Wartkowic, ataki na gen. Błasika były bardzo bolesne, szkalujących informacji nie braliśmy jednak do siebie, bo znaliśmy go zupełnie innego. Ten pomnik to jest właściwie realizacja jego myśli - dodaje dyrektor szkoły. Ziemia wartkowicka słynna była bowiem z pilotów, z których wielu poniosło tragiczną śmierć w katastrofach lotniczych. Pamięć o tych ludziach nigdy nie zginęła, jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. Tych lotników - spoczywających na cmentarzu parafialnym w Wartkowicach - gen. Błasik pragnął uczcić specjalnym pomnikiem, który miał znaleźć się na terenie gminy. Historia dopisała swój scenariusz. Tak jak życzył sobie dowódca Sił Powietrznych, pomnik stanął w Wartkowicach. Nie jest jednak poświęcony już tylko tym pilotom, których sam chciał upamiętnić, ale również jemu samemu. - Pomnikiem jest samolot Iskra, stojący na postumentach w formie dwóch biało-czerwonych kół nachodzących na siebie. Jest tu również wapienny głaz, na którym znajduje się tablica poświęcona pamięci lotników następującej treści: "Pamięci naszych lotników: gen. pil. Andrzeja Błasika, mjr. pil. Bolesława Marciniaka, por. pil. Henryka Wieczorka, ppor. pil. Marka Gawłowskiego, Józefa Pieczewskiego, Włodzimierza Aleksandrzaka. Wartkowice 2011" - mówi Sobczak. Samolot Iskra, dzięki zaangażowaniu samorządu gminy Wartkowice, został przywieziony z 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku. - Dostaliśmy zezwolenie Ministerstwa Obrony Narodowej na sprowadzenie tego samolotu przez jednostkę wojskową w Łasku i jej dowództwo. W pomoc w realizacji tego zadania włączali się emerytowani lotnicy - informuje Anna Jagielska, sekretarz urzędu gminy w Wartkowicach.
Uroczystość odsłonięcia pomnika połączona będzie z rozpoczęciem roku szkolnego oraz uczczeniem żołnierzy kampanii wrześniowej 1939 roku. 1 września o godz. 10.00 w kościele parafialnym w Wartkowicach rozpocznie się uroczysta Msza Święta, której przewodniczył będzie i homilię wygłosi ks. bp Adam Lepa, biskup pomocniczy archidiecezji łódzkiej. Po Eucharystii nastąpi złożenie wieńca przez delegację samorządu gminy pod pomnikiem upamiętniającym poległych w II wojnie światowej, w związku z rocznicą jej wybuchu, a następnie odsłonięcie i poświęcenie pomnika pilotów, który stoi już przed Zespołem Szkół w Wartkowicach. Uroczystości zakończy część artystyczna tematycznie związana z lotnictwem, przygotowana przez uczniów Zespołu Szkół w Wartkowicach, oraz otworzenie w tej szkole małej Izby Pamięci dotyczącej jej patrona Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz gen. Andrzeja Błasika. Znajdą się w niej wszystkie pamiątki, jakie szkoła zgromadziła do tej pory po dowódcy Sił Powietrznych. - To ważny akcent dla mieszkańców Wartkowic. Miałem zaszczyt spotkać gen. Błasika po raz pierwszy i ostatni 8 listopada 2009 r., gdy był na uroczystości nadania imienia Marszałka Józefa Piłsudskiego naszej szkole i odsłonięcia tablicy jemu poświęconej. Wszystkie medialne ataki na pana generała to są rzeczy niepoważne, szukanie dziury w całym. Według mnie, powinny skończyć się procesem sądowym, a nie jałową dyskusją z dziennikarzami - podkreśla ks. Janusz Szeremeta, proboszcz parafii w Wartkowicach. W uroczystościach weźmie udział rodzina gen. Andrzeja Błasika, m.in. jego żona Ewa Błasik, która przekaże szkole generalską czapkę męża. - Zależy mi na tym, by młode pokolenie wiedziało, jakim człowiekiem był mój mąż. To był człowiek wielkiej klasy, wielkiego formatu i przede wszystkim wielkiego honoru. Takie monumenty, jak ten w Wartkowicach, miejscowości szczególnie bliskiej mojemu mężowi, odkłamują to, co zrobili z nim Rosjanie i polskie media - podkreśla Ewa Błasik.
Piotr Czartoryski-Sziler
Nasz Dziennik 2011-08-29
Autor: jc