Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wolna miłość niewolników

Treść

Państwo niewolnicze (...) zawsze uważało instytucję małżeństwa za zbędny kłopot. Jak wiadomo, najgorszą stroną niewoli Murzynów było rozbijanie murzyńskich rodzin. Ciekawe, że mówili o tym zarówno zwolennicy, jak przeciwnicy niewolnictwa.

Zwolennicy niewolnictwa (...) przyznawali, nawet we własnej obronie, że takie praktyki mają miejsce. Zaprzeczali jednak, że rozbijają murzyńskie rodziny - bo uważali, iż niewolnicy nie mają rodzin. Wolna miłość to bezpośredni wróg wolności. To najbardziej jaskrawa ze wszystkich zachęt, jakimi kusi system niewolniczy. Tylko w społeczeństwach niewolniczych można w praktyce, a choćby i w teorii, uprawiać seksualną rozwiązłość na dużą skalę. (...)
Całkiem możliwe, że po paru obłąkanych eksperymentach współczesny system również zapadnie w gnuśną rezygnację, w jakiej pogrążały się dawne niewolnicze państwa - w starą, pogańską drzemkę, jak wówczas, zanim nadeszło chrześcijaństwo, by niepokoić i drażnić świat swymi ideami wolności i rycerskości. Jedna z wygód niewolnictwa polega na tym, że poniżej pewnego poziomu społecznego człowiek nie musi zawracać sobie głowy pytaniami o własny ród czy pochodzenie od takiego lub innego ojca. Nowy świat nastał wtedy, gdy niewolnice poczuły, że mają godność i podniosły głowę, stając się dziewicami i męczennicami. Chrześcijaństwo jest cywilizacją, która stworzyła takich męczenników, a niewolnictwo to stale powracający wróg. Ale ze wszystkich przekupstw, jakie ofiarowuje pogański system niewolniczy, rozwiązłość i zmysłowość działają najsilniej; i wcale nie przeczę, że moce, które pragną umniejszenia ludzkiej godności, dobrze wybrały swe narzędzie.
Tłumaczenie Jaga Rydzewska

Gilbert Keith Chesterton - fragment eseju "The Sentimentalism of Divorce" ze zbioru "Fancies versus Fads", 1923.
"Nasz Dziennik" 2009-04-17

Autor: wa