Za mało czasu dla represjonowanych w PRL
Treść
Z poseł Beatą Kempą, wiceprzewodniczącą Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, rozmawia Wojciech Wybranowski PiS chce wydłużenia na czas nieokreślony możliwości występowania przez działaczy opozycji w okresie PRL z roszczeniem za aresztowanie bądź internowanie. Tymczasem ten termin właśnie minął. - Ten czas był za krótki. Wiele z tych osób zgłaszało do parlamentarzystów, że ma problemy ze zgromadzeniem niezbędnych dokumentów pozwalających na wystąpienie z takim roszczeniem. Mimo dość dużej akcji propagandowej nie wszyscy zdążyli takie wnioski złożyć. Dlatego uznaliśmy, że ważne jest, by nie było okresu obowiązywania ustawy, a funkcjonowała ona do czasu wyczerpania możliwości wystąpienia z roszczeniem przez wszystkich tych, którym te uprawnienia przysługują. Problemy z uzyskaniem niezbędnych dokumentów miały m.in. osoby skazane orzeczeniami Kolegium ds. Wykroczeń. - Tak, zwłaszcza one miały problem z zebraniem niezbędnych dokumentów. Dochodziły mnie głosy, że nie wszystkie orzeczenia były zarchiwizowane. Jest wiele problemów natury technicznej, które spowodowały, że spora liczba osób, które chciały skorzystać z możliwości ustawowych, zdążyła w terminie przygotować niezbędne wnioski i dokumenty. Ale też, z drugiej strony - wiele osób dość późno zdecydowało się wystąpić z wnioskiem o takie odszkodowanie. Jest to kwestia mentalności, honoru, który sprawiał, że zastanawiali się, czy w ogóle takie wnioski składać. Kolejna sprawa dotyczy postępowań, które już się toczą przed polskimi sądami, a w których sądy miały wątpliwości co do konstytucyjności zapisu mówiącego o górnym limicie 25 tysięcy. Sądy wysyłały zapytania do Trybunału Konstytucyjnego i w tym przypadku takie sprawy ulegały zawieszeniu. Dlatego zdecydowaliśmy, że w ustawie powinien znaleźć się zapis o bezterminowości i jednocześnie postanowiliśmy zlikwidować próg 25 tys. jako górny pułap. To nie jedyna zmiana, którą PiS przewiduje. - Tak, chcemy również, by w ustawie znalazł się zapis rozszerzający prawo złożenia roszczenia podmiotowego na osoby, które w wyniku działań organów represji państwa komunistycznego poniosły śmierć lub doznały trwałego uszczerbku na zdrowiu. Oczywiście w przypadku osób, które zostały zamordowane, prawo do wystąpienia z takim roszczeniem przysługiwałoby ich prawnym spadkobiercom. Podobną propozycję zgłosił również Senat. - Z tego, co wiem, jest taka propozycja przygotowana bodajże przez Platformę Obywatelską. Jednak zgodnie z tym projektem chcą oni jedynie przedłużyć okres obowiązywania ustawy przez rok. Uważamy, że oba projekty mogłyby być rozpatrywane razem, na tym samym posiedzeniu. Dziękuję za rozmowę. "Nasz Dziennik" 2008-11-20
Autor: wa