Zaangażować weterana
Treść
Pierwsze wojskowe odznaki "Za Rany i Kontuzje" dla weteranów poszkodowanych podczas misji zagranicznych
Weterani zasługują na podziw i szacunek - akcentował Tomasz Siemoniak, minister obrony narodowej, który spotkał się z weteranami w przeddzień ich święta. Jednak za deklaracjami powinno iść realne wsparcie, także zawodowe.
Tuż przed obchodzonym po raz pierwszy w Polsce Dniem Weterana Działań poza Granicami Państwa minister Siemoniak wręczył weteranom poszkodowanym w misjach pierwsze wojskowe odznaki "Za Rany i Kontuzje". Odznaczenia odebrali: Tomasz Kloc, Paweł Ślizak i Krzysztof Tondel. - Dla nas jesteście bohaterami, którzy od kilkudziesięciu lat sławią dobre imię polskiego żołnierza - mówił szef MON. Jak podkreślał, "państwo musi dbać o żołnierzy, byłych żołnierzy i o przyszłych żołnierzy", a weterani "zasługują na podziw i szacunek". Uhonorowanie weteranów było możliwe dzięki obowiązującej od 30 marca br. ustawie przyznającej weteranom i weteranom poszkodowanym szereg uprawnień. Są one związane m.in. z ich uhonorowaniem, świadczeniami opieki zdrowotnej i pomocy psychologicznej, pomocą w finansowaniu nauki, uprawnieniami socjalnymi, uprawnieniami pracowniczymi oraz możliwością przyznania dodatku weterana dla weteranów pobierających emeryturę lub rentę inwalidzką. Sami weterani pozytywnie oceniali ustawę, m.in. jej zapisy o szeroko pojętym wsparciu w leczeniu czy dotyczące dodatków za uszczerbki na zdrowiu.
- Dobrze, że ta ustawa została przyjęta ponad podziałami politycznymi. Ja tylko przypomnę, że jej wielkim orędownikiem byli śp. Lech Kaczyński i śp. Władysław Stasiak - zauważa poseł Dariusz Seliga (PiS), członek sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Jak zaznacza, wprowadzona po wielu latach starań ustawa jest dobrym początkiem pewnej drogi, a rozwiązanie to wprowadziło nowe formy wsparcia. - Do tej pory żołnierze raczej zwykli tylko słyszeć obietnice o pomocy, które później nie były spełniane. Stąd też z pewną nieufnością podchodzili do pojawiających się form pomocy. Mam nadzieję, że świadomość, iż za tą pomocą stoi państwo jako gwarant, spowoduje, że weterani będą chętniej korzystać z przysługujących im uprawnień - dodaje Seliga.
W ocenie posła, po niespełna dwóch miesiącach obowiązywania ustawy trudno o jej ocenę, ale warto przypominać, aby zapoczątkowany proces docenienia weteranów nie skończył się tylko na odznakach i pomocy w leczeniu. - Pozostaje tu pytanie, na ile ci, którzy jako weterani nie mogą już służyć w mundurach ze względu na rany czy kontuzje, będą mogli znaleźć pracę w obszarze MON, w obszarze wojska. Mam nadzieję, że tak będzie się działo, bo często mamy tu do czynienia z ludźmi młodymi, którzy z uwagi właśnie na kontuzje mają problemy ze znalezieniem zatrudnienia na "cywilnym" rynku pracy - zauważa poseł Seliga. Jego zdaniem, MON powinno być w tej materii bardzo wrażliwe, zwłaszcza że problem często dotyczy osób dysponujących sporym doświadczeniem, przygotowaniem i znajomością problematyki wojskowej - umiejętnościami, które można i trzeba wykorzystać.
Dzisiejsze uroczystości Dnia Weterana połączone są z obchodami Międzynarodowego Dnia Uczestników Misji Pokojowych ONZ. Warszawskie obchody rozpocznie o godz. 10.00 Msza św. w katedrze polowej WP odprawiana w intencji polskich żołnierzy poległych w misjach. O godz. 12.00 na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego odbędzie się uroczysty Apel Pamięci. Następnie o godz. 14.00 w Muzeum Wojska Polskiego odsłonięta zostanie tablica z nazwami misji i miejsc stacjonowania polskich kontyngentów wojskowych. Uroczyste obchody Dnia Weterana Działań poza Granicami Państwa będą odbywały się również lokalnie w garnizonach w całym kraju.
MA
Nasz Dziennik Wtorek, 29 maja 2012, Nr 124 (4359)
Autor: au