Zapisy na bilety do 9 marca

Treść

Do 9 marca wszyscy zainteresowani będą mogli logować się i zapisywać na losowanie biletów na czerwcowe mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Polski Związek Piłki Nożnej przedłużył termin ze względu na ogromne kłopoty (wręcz niemożność) wejścia na stronę internetową, poprzez którą można dokonać całej operacji. Niestety - fani otrzymają tylko 1/3 wejściówek z puli posiadanej przez PZPN. Reszta przypadnie działaczom i sponsorom. Polscy kibice mogą zamawiać bilety na Euro 2008 (tylko internetowo, przez serwis kupbilet.pl) od ubiegłej soboty. Gigantyczne problemy napotkali już na samym początku i tak jest do dziś. - Nikt nie spodziewał się, że będzie taki atak na komputery, czego nie był w stanie wytrzymać żaden serwer - powiedział Zbigniew Koźmiński, rzecznik PZPN. Liczby faktycznie robią wrażenie, wszak system notuje 7 milionów prób wejścia na stronę dziennie. - Tuż przed rozpoczęciem procesu zapisywania się do losowania, w którym kolejność zgłoszeń nie ma żadnego znaczenia, apelowałem o rozsądek. Tymczasem zainteresowane osoby rozpoczęły zmasowany atak na serwery - przyznał Marcin Krysiński, prezes firmy zarządzającej serwisem kupbilet.pl. Jest w tym sporo racji, ale czy nie można było przewidzieć takiego stanu rzeczy? Zainteresowanie mistrzostwami jest przecież w Polsce gigantyczne. Jak na razie zgłoszonych do losowania jest ok. 200 tysięcy osób, to tylko mała część chętnych i... nie ostatnia zła wiadomość dla kibiców. PZPN przekazał do sprzedaży tylko 36 procent wejściówek z puli, którą przyznała nam UEFA. - I nie musi się z tego tłumaczyć, bo bilety są jego własnością zgodnie z decyzją UEFA - dodał Koźmiński. Część z nich trafi do środowisk polonijnych, które nie mają możliwości logowania się, oraz do osób niepełnosprawnych. Reszta trafi m.in. do działaczy i sponsorów. - Kiedy mamy nagrodzić tych ludzi, którzy przychodzą i społecznie pracują dla związku? - argumentował rzecznik. Czy kibice to zrozumieją? PZPN otrzymał na mistrzostwa 21 742 wejściówek na trzy spotkania w grupie B: z Niemcami - 5668, z Austrią - 10 341, a z Chorwacją - 5733. To jednak nie ostatni problem związany z biletami. W czwartek generalny inspektor ochrony danych osobowych Michał Serzycki rozpoczął kontrolę systemu sprzedaży wejściówek. To reakcja na dochodzące sygnały, iż dane osobowe logujących się kibiców nie były odpowiednio zabezpieczone. - W nocy z soboty na niedzielę otrzymaliśmy informację, że jest potencjalne zagrożenie systemu, gdyż ujawniona została pewna luka w zabezpieczeniach - osoba logująca widziała dane poprzedniej. Usterka została niezwłocznie usunięta - poinformował Krysiński. Piotr Skrobisz "Nasz Dziennik" 2008-02-23

Autor: wa