Zasłużył się PZPR i SB
Treść
Dr hab. Mieczysław Ryba, historyk KUL, członek kolegium Instytutu Pamięci Narodowej: Opozycyjność wewnątrzpartyjna Mieczysława Rakowskiego jest dosyć przelicytowana. Bynajmniej nie oznacza to, że bycie frakcją wewnątrz PZPR można uznać za jakieś wspaniałe osiągnięcie opozycyjne i ponoszone z tego powodu wielkie cierpienia. W latach 80. był to premier rządu i przygotowywał realizację transformacji międzysystemowej, która dawała lekkie przejście, bardzo dobre od strony biznesowej, całemu aparatowi władzy, i to nie tylko w wydaniu PZPR-owskim, ale i SB-eckim. I on zasługi dla tego środowiska posiada. Natomiast jego sugerowana opozycyjność może być odnoszona dla okresu, kiedy był redaktorem naczelnym "Polityki", i też można uznać, że jest głęboko przelicytowana. Owszem, można mówić o większym otwarciu w artykułach, niż to miało miejsce w "Trybunie Ludu". Ale powiedzmy sobie szczerze - nie przesadzajmy. Są tacy, którzy pisali prawdę, a nie funkcjonowali w nurcie komunistycznym. not. ZB "Nasz Dziennik" 2008-11-19
Autor: wa