Zerwano umowę mimo zaawansowania prac
Treść
Fundacja "Lux Veritatis" zgodnie ze swoim statutem prowadzi szeroką działalność. To m.in. wspieranie działalności wychowawczej, naukowej. Fundacja jest też nadawcą programu TV Trwam. To właśnie w tej Telewizji i w Radiu Maryja wielokrotnie występowali wybitni polscy naukowcy, ze śp. panem prof. dr. hab. inż. Julianem Sokołowskim na czele, którzy wielokrotnie mówili o wielkich zasobach wód geotermalnych leżących na trenie Polski, zasobach, które pozwoliłyby na dywersyfikację źródeł energii w naszym kraju. Według badań zespołu prof. Sokołowskiego, Toruń jest miejscem, gdzie warunki geologiczne do pozyskiwania energii z wód geotermalnych są wyjątkowo dobre. Dlatego chcemy przeprowadzić badania. Jeśli te oceny się potwierdzą, to chcemy pokazać polskiemu Narodowi, w jaki sposób można wykorzystać to bogactwo, które dał nam Pan Bóg, dla dobra wielu ludzi. Chcemy zbudować wzorcowy zakład geotermalny. Zależy nam też na tym, by na jego przykładzie w całym kraju powstawały podobne zakłady. Toruński projekt jest już zaawansowany. Opracowano projekt przeprowadzenia badań naukowych, wyłoniono wykonawcę, podpisano umowę i na plac budowy weszła specjalistyczna i doświadczona firma Poszukiwanie Nafty i Gazu Jasło Sp. z o.o. Ponadto wyznaczono punkt, w którym mają być prowadzone wiercenia, przygotowano podłoże pod platformę wiertniczą, wybudowano drogę dojazdową i wykopano wielki dół retencyjny. Te wiercenia już byśmy prowadzili, jednak zostały one odłożone do końca lipca z uwagi na okres lęgowy ptaków. Po tym terminie przystąpimy do dalszych prac. Podkreślę, że inwestycja, zgodnie z harmonogramem, ruszyła 31 stycznia bieżącegom roku. Tymczasem w maju br. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej jednostronnie zerwał - naszym zdaniem - ważnie zawartą umowę z Fundacją "Lux Veritatis", na mocy której toruński projekt miał otrzymać dofinansowanie. Decyzja ta nie była umocowana żadnymi przesłankami merytorycznymi. Fundacja wywiązała się ze wszystkich zobowiązań względem NFOŚiGW. Dostarczyliśmy wszystkie wymagane dokumenty. Nigdy nie zostaliśmy zaproszeni na rozmowy do Funduszu z obecnym jego zarządem, wyłonionym po ostatnich wyborach. Dla nas była to decyzja polityczna. Trzeba bowiem pamiętać o całym kontekście sprawy, o wypowiedziach polityków Platformy Obywatelskiej pod adresem Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, Fundacji "Lux Veritatis", Radia Maryja czy Ojca Dyrektora. Pragnę przypomnieć, że "Nasz Dziennik" publikował notatkę służbową ze spotkania pracowników Funduszu odpowiedzialnych za poszczególne departamenty ze Stanisławem Gawłowskim, sekretarzem stanu w Ministerstwie Ochrony Środowiska. W owej notatce czytamy, że pan minister pilnie polecił szukać możliwości wypowiedzenia nam umowy. Mamy też informacje, że przedstawiciele Funduszu byli na placu budowy, więc wiedzą, że inwestycja została rozpoczęta. Warto też przypomnieć dziwną praktykę - kiedy swój urząd objął nowy ojciec prowincjał - o. dr Ryszard Bożek, zanim dotarł do Warszawy, gdzie urzęduje, do Tuchowa (w niedzielę) na rozmowę z ojcem prowincjałem przyjechali przedstawiciele Funduszu. Chciano z nim załatwić, by przekonał Fundację do porzucenia projektu. Według mojej wiedzy, używane wówczas argumenty nie były prawdziwe. Niestety, rząd Platformy Obywatelskiej postanowił utrudniać życie wszystkim tym, którzy wprost PO nie popierają. Zabrano pieniądze przyznane przez poprzedni rząd ścianie wschodniej, gdzie zdecydowane poparcie ma prawica. Także księża z diecezji świdnickiej mają problemy z otrzymaniem dotacji na remont zabytkowych kościołów - chyba dlatego, że ks. prof. Ignacy Dec jest człowiekiem kochającym Kościół, Boga i Ojczyznę i współpracującym z Radiem Maryja. Przykładów jest więcej. W moim przekonaniu, takie działanie instytucji państwowych jest karygodne i powinno być napiętnowane. NFOŚiGW ma wspierać inicjatywy proekologiczne. Przypomnę, że UE nakłada na Polskę pewne zobowiązania co do ilości energii pozyskiwanej z odnawialnych źródeł energii. Nasz projekt geotermalny idzie właśnie w tym kierunku. O. Jan Król CSsR "Nasz Dziennik" 2008-07-31
Autor: wa