Źle z Kubicą?
Treść
Jaime Alguersuari, były hiszpański kierowca Formuły 1, obecnie próbujący sił jako telewizyjny komentator, poinformował, że stan Roberta Kubicy jest "gorszy, niż komukolwiek się wydawało". Jego zdaniem, Polak ma nawet problemy z utrzymaniem szklanki z wodą.
O zdrowiu Kubicy od czasu feralnego wypadku na trasie rajdu w Ligurii mówi się dużo, ale zazwyczaj w formie spekulacji. Sam zainteresowany konsekwentnie milczy, dużo rzadziej niż jeszcze kilka miesięcy temu wypowiada się też jego menedżer Daniele Morelli. Raz na jakiś czas lekarze dzielą się optymistycznymi rokowaniami odnośnie do przebiegu rehabilitacji, ale do dziś nikt nie podał konkretnego terminu ewentualnego powrotu krakowianina do ścigania. Ba, nikt nie zagwarantował, że taki w ogóle nastąpi. Teraz dość sensacyjnymi rewelacjami podzielił się Alguersuari. 22-letni Hiszpan w poprzednim sezonie mistrzostw Formuły 1 jeździł w barwach Toro Rosso, teraz wciela się w rolę telewizyjnego komentatora. Niespodziewanie na początek podał garść sensacji na temat Kubicy. - Robert jest fantastycznym, kompletnym kierowcą i jestem pewien, że jeśli trafiłby do dobrego zespołu, to zostałby kiedyś mistrzem świata. Niestety jego kontuzja wygląda dużo gorzej, niż ktokolwiek się tego spodziewał. Nie jest w stanie napić się wody, gdyż nie potrafi utrzymać w ręce szklanki - powiedział Alguersuari. Tymczasem jeszcze nie tak dawno spekulowano, podpierając się zdaniem lekarzy, że z ręką Kubicy jest już całkiem nieźle, podawano, iż samodzielnie prowadzi samochód i w połowie roku mógłby spróbować swych sił na symulatorze bolidu F1. Rewelacje Hiszpana zabrzmiały bardzo źle, ale czy można traktować go jako wiarygodne źródło informacji? Raczej nie. O stanie Kubicy i jego przyszłości będzie można powiedzieć coś konkretnego dopiero wtedy, gdy sam wreszcie przemówi.
Pisk
Nasz Dziennik Piątek, 9 marca 2012, Nr 58 (4293)
Autor: au